Nic nie dzieje się bez przyczyny

2446051284_d02f982eba

Ostatnio skończyłam oglądać wszystkie 9 sezonów jednego z moich ulubionych seriali komediowych, a mianowicie “Jak poznałem waszą matkę”. Na pewno wielu z was ten serial kojaży, a nawet widziało kilka odcinków. Jest to naprawdę świetny , przezabawny serial, jednak jest jedna rzecz, która szczególnie zwróciła moją uwagę. Serial zawiera bowiem pewien głębszy przekaz. Pewną zasadę, którą sama w życiu wyznaje, a mówi ona, że nic nie dzieje się w naszym życiu bez przyczyny, wszystko ma swój określony cel.

Jeden z głównych bohaterów serialu, Ted Mosby przez wszystkie odcinki opowiada swojej córce i synowi historie swojego życia, opisuje co doprowadziło do tego, że poznał ich matkę. Przez większość odcinków próbuje on zrobić wszystko aby w końcu poznać kobietę swojego życia. Spotyka na swojej drodze na prawdę wiele kobiet ale zawsze jest coś nie tak I co raz bardziej traci on wiarę w to, że kiedyś pozna idealną kobietę dla siebie. Jednak pewne sytuacje, decyzje przez niego podejmowane, powoli doprowadzają go do momentu w którym w końcu poznaje swoją przyszłą żonę.

W serialu ów bohater kładzie duży nacisk na to, że gdyby nie dokonał czasami pewnych trudnych decyzji albo nie przeżył czegoś co wydawałoby się dla niego końcem świata, to nie poznałby kobiety z którą spędził większość życia. To jest właśnie to co często powtarzam wielu osobom, które na przykład zakończyły związek I uważają, że już pewnie nic dobrego ich nie spotka. Ja natomiast uważam, że po mimo tego, iż jest to trudna do przejścia sytuacja, tak miało po prostu być. Może to czego dana osoba nauczyła się o sobie w trakcie trwania poprzedniego związku przyda jej się kiedy pozna już tą właściwą osobę. Może po zerwaniu aby skupić się na czymś innym, zapisze się na jakiś kurs, gdzie spotka nowych ludzi, którzy doprowadzą do tego, że przez nich pozna kogoś naprawdę wyjątkowego.

Czasami jedna mała decyzja, powoduje ciąg wydarzeń, które doprowadzają do czegoś czego się nie spodziewaliśmy. Może nawet dzisiaj, ktoś z was spóźni się na autobus, wsiądzie do innego I przez przypadek wpadnie na starą znajomą/znajomego, który zaproponuje spotkanie w weekend w barze. Ktoś ze znajomych tej osoby też się zjawi I zaproponuje wam wysłanie CV do jego firmy albo okaże się osobą, z która po kilku miesiącach będziecie tworzyć cudowny związek. Tego nigdy nie wiemy, dobre rzeczy pojawiają się nagle. Trzeba tylko mieć otwarty umysł I pozytywne nastawienie, ponieważ po mimo życiowych porażek, te życie wciąż trwa I wiele może się wydarzyć.